Od pewnego czasu publikuje sporo treści w social mediach.
LinkedIn, Twitter, Mastodon, Threads, Blue Sky... trochę tego jest 😅
Szkoda czasu na ręczne ogarnianie tego, więc wspomagam się softem, który ułatwia mi pracę.
Jak to działa? 🧵 ↓
Do publikacji na wszystkich platformach jednocześnie używam aplikacji webowej TypeFully.
To prosta appka do redagowania tekstów, planowania publikacji, automatyzacji i wysyłania wpisów do odpowiednich platform w Social Mediach.
typefully.com/?via=unknow
Aplikacja NIE pisze niczego za mnie — to bardzo ważne.
To zwykły edytor tekstu, ale z możliwością tworzenia wątków na Twittera/X. Tak napisane fragmenty tekstu mogę (drag & drop) przestawiać pod względem kolejności, wzbogacać grafikami itp.
Gdy wpis na Twittera/X jest już gotowy (to on stanowi pierwotne źródło), jest konwertowany automatycznie na potrzeby czterech pozostałych platform:
↳ LinkedIn (jako artykuł — posty sklejone razem)
↳ Mastodon (jako wątek)
↳ Threads (także wątek)
↳ Blue Sky (wątek)
Każdy z postów kończony jest automatycznie "Thread Finisherem", czyli fragmentem tekstu zachęcającym do obserwowania konta, co jak się okazało, działa bardzo dobrze — nie byłem do tego przekonany 🤷♂️.
W przypadku Twittera/X "finisher" dodatkowo cytowany jest pierwszy wpis, co jest bardzo użyteczne, bo czytelnicy najczęściej udostępniają nie pierwszy wpis wątku, a ostatni (bo tam kończą lekturę), więc ta opcja bardzo się przydaje.
Najczęściej używaną przeze mnie opcją jest ustalanie terminu publikacji wpisu. Rano nie dotykam social mediów, ale wiem, że moi czytelnicy namiętnie siedzą w socialach w okolicach 8:00 - 9:00, więc wtedy dość często wpadają moje wpisy 😉
Kolejna użyteczna opcja, to automatyczne tworzenie webowej wersji moich wpisów. Używam jej, aby wkleić linka na Instagrama (stories), na prywatnego Facebooka i niekiedy, aby podzielić się wpisem w ramach mojego newslettera unknowNews.
unknow.news
Całkiem przydatną opcją jest także "auto-retweet", który działa oczywiście tylko na Twitterze, ale pozwala dotrzeć zarówno do czytelników, którzy sprawdzają Twittera przed pracą, jak i po pracy.
Bo kiedy lepiej opublikować wpis? 8:45, czy 20:15?
Auto-retweet sam się usuwa po pewnym czasie.
Z ciekawych opcji, z których czasami korzystam, mogę wymienić jeszcze "auto-plug", czyli automatycznie dodawany na koniec wątku (tylko Twitter/X), który pojawi się tylko, gdy spełnione pewne warunki.
Przykładowo, piszę długi wątek na temat mojego newslettera. Jeśli wpis będzie miał zawartego linka, to zmniejszą się mu organiczne zasięgi.
Mogę więc ustawić automat:
Jeśli wpis uzyska X lajków, to wrzuć na końcu URL do newslettera.
Możliwości jest więcej, ale wymienione w zupełności mi wystarczają do codziennej pracy.
Fajne narzędzie — polecam 🙂👍