Typefully

Początki istnienia Mikrusa

Avatar

Share

 • 

2 years ago

 • 

View on X

Jak powstała moja firma hostingowa i od czego to się wszystko zaczęło. Sentymentalna podróż w przeszłość + szczegóły techniczne 😎 [będę się streszczał] Wątek 🧵 ↓
W 2006 roku wraz z kolegą (Salvation) mocno działaliśmy na IRC-u. Moim marzeniem było uczenie ludzi obsługi Linuksa. Chciałem dać każdemu chętnemu z IRC-a konto shellowe - za free. Zrobiliśmy zrzutkę i za 300zł kupiliśmy na Allegro "35kg szczęścia". [ten model — fotka z sieci]
Serwer wsadziliśmy do piwnicy wujka kolegi. Stał pewnie gdzieś koło ziemniaków, a na pokładzie działał najnowszy FreeBSD w wersji 6.0. Łącznie 512MB RAM w 4 kościach. Dwa dyski po 200GB w RAID1. Do tego łącze 115Kbps. Była moc 💪😎
Projekt działał kilka lat, ale ostatecznie trzeba było się wynosić z piwnicy. Serwer został zastąpiony dedykiem od OVH, później VPS-em z Scaleway, a później zamknięty. Powód? Niespełnione oczekiwania w nim pokładane. Ludzie korzystali z IRC i EKG, a nie uczyli się Linuksa.
Minęło trochę lat. Kupiłem dedyka i na Facebooku, 6 września 2014 roku ogłosiłem, że rozdaję za darmo miniaturowe serwery VPS. 32MB RAM + 16MB vSwap + 5GB dysku. Technologia: OpenVZ.
Zrobiłem później z tego gamifikację — kto upchnie na tym serwerze najwięcej działającego stabilnie softu, ten wygrywa. Okazało się, że taka konfiguracja: Apache + MySQL + PHP + memcache + DropBear (SSH) + Wordpress + Screen + BitchX + Dash Zajmuje tylko 29MB RAM 😱
Zwycięzca konkursu zastąpił MySQL przez SQLite, a Apache i mod_php wymienił na nginx+PHP-FCGI i zmieścił się w 18MB RAM. Co ciekawe, ten Wordpress działał całkiem przyzwoicie 😃 Tego dedyka nazwałem "srv01".
Po zebraniu feedbacku od użytkowników okazało się, że było to dla nich świetną lekcją optymalizacji Linuksa. Postanowiłem szukać sponsora na większy serwer, ponieważ userów przybywało (ówcześnie 50 osób). Jak ostatnia cebula, wpisałem w Google: "oddam serwer"
Natrafiłem na wpis Rafała Agnieszczaka, który akurat likwidował serwerownie FotkaPL. Pozbywał się starych maszyn. Miał ich sporo, więc wziąłem dwie sztuki. Mocno przestarzałe, bez dysków, ale za to z RAM-em. Trzeba było tylko znaleźć sponsora na kolokację tego sprzętu.
Prowadziłem rozmowy z dosłownie dziesiątkami firm. Z jednym dużym datacenter byłem już praktycznie umówiony na współpracę, ale w umowie był zapis, że sponsorują mnie przez 2 lata, a później zobowiązuje się płacić po 6000zł netto rocznie za kolejne lata. Nie było mnie stać 🤷‍♂️
W międzyczasie powstała na Facebooku — działająca do dziś — grupa wsparcia użytkowników projektu. Nazywa się "Mikrusy" - możesz dołączyć, jeśli chcesz się rozwijać w dziedzinie Linuksa. facebook.com/groups/mikrusy
W 2018 roku odezwała się do mnie organizacja Hackerspace Kraków. Wspomnieli, że mają serwerownie/piwnicę, do której mogą wepchnąć moje maszyny. Co chcą w zamian? Nic. Poszedłem na spotkanie z chłopakami.
Gdy ludzie z Hackerspace dowiedzieli się jakim sprzętem dysponuję — gdy już przestali się śmiać — zaproponowali, że załatwią mi coś lepszego. Tak powstał "srv02". 128GB RAM, 4 dyski po 2TB każdy. Szybkie łącze.
Współpraca z Hackerspace trwała do końca 2019 roku. Niestety ze względu na ogromną ilość abuse, trollingu itp. Musiałem się ewakuować z ich piwnicy.
Na grupie na FB ogłosiłem, że muszę zamknąć projekt darmowych serwerów i mam dwa wyjścia: - wyciągnąć wtyczkę i zapomnieć o Mikrusie - zacząć pobierać opłaty, aby projekt na granicy opłacalności nadal uczył ludzi Linuksa Wyciągnąłem wtyczkę. Nie było mnie stać na dedyka.
Mikrus zniknął z netu na około miesiąc. W tym czasie zgłosił się do mnie "tajemniczy nieznajomy" i zaproponował, że kupi na potrzeby projektu dedyka, ale ma kilka wymagań. - projekt ma być prowadzony jak typowa firma hostingowa - po roku Mikrus ma wyjść finansowo na zero
Pod hasłem "typowa firma hostingowa" kryło się przygotowanie panelu sterowania, statystyk, monitoringu, systemu ticketowego. Wszystkie te rozwiązania zostały przeze mnie napisane od zera. Stack: PHP + MySQL + bash. Większość rozwiązań (po poprawkach) działa do dziś dnia 😏
Z pieniędzy sponsora zakupione zostały dedyki srv03 oraz srv04. Każdy po 64GB RAM i 4TB dysku — na takie było mnie stać. Oferta Mikrusa wyglądała następująco: 128MB RAM + 5GB dysku (OpenVZ) = 35zł/rok. Mikrus miał około 800 userów. Serwery wychodziły finansowo na zero.
Sprzęt z OVH, na który było mnie stać, był za słaby, więc po kupieniu kolejnych serwerów (srv05 i srv06) postanowiłem zainwestować w coś lepszego. Okazało się nawet, że mam już nadwyżkę finansową. Wybrałem serwerownie Hetzner i maszyny z dyskami SSD NVMe + mocne procesory.
Wraz z powstaniem "serwera piątego", technologia VPSów zmieniła się z OpenVZ na LXC i taka pozostaje do dziś. Była to skrajnie pozytywna zmiana dla możliwości Mikrusa (obsługa najnowszych dystrybucji i softu).
W grudniu 2020 pozbyłem się wszystkich maszyn z OVH, a liczba użytkowników Mikrusa zaczęła gwałtownie rosnąć. Podobnie jak i liczba dedyków. Wtedy zatrudniłem dwóch pierwszych adminów. Był to pierwszy rok zakończony nadwyżką finansową. Trzycyfrową, ale jednak niezerową 😉
W międzyczasie zaczęły pojawiać się kolejne modele Mikrusa: 2.0, 2.1, 3.0, 3.5, 4.0 - różniły się od siebie praktycznie tylko parametrami. Wprowadziłem do sprzedaży jeden model z KVM, ale jego koszty utrzymania były zbyt duże, a zainteresowanie za małe, więc się go pozbyłem.
W międzyczasie ekipa adminów się wymieniła. Poprzedni admini dzięki praktyce przy obsłudze Mikrusa zdobyli swoje pierwsze zatrudnienie jako pełnoprawni admini w dużych firmach — cieszy mnie to, bo mam dowód, że nauczyłem czegoś użytecznego przynajmniej dwie osoby 😃
Aktualnie Mikrus obsługiwany jest przez 4 osoby (ja + 2 osoby od stałego supportu + 1 od obsługi awarii). Liczba wszystkich serwerów to już kilkadziesiąt sztuk, a ilość użytkowników liczy się w tysiącach.
Miesięczne koszty utrzymania Mikrusa to obecnie kwota 5-cyfrowa (miesięcznie sprzęt + wypłaty), ale projekt w pełni zarabia na siebie i od około 2 lat generuje nawet przyzwoity dochód.
Idea, którą miał realizować pierwszy serwer z 2006 roku, została spełniona. Udało się stworzyć miejsce dla ludzi, którzy chcą się rozwijać i budują tam swoje projekty 💪 Od powstania Mikrusa ceny VPS-ów się nie zmieniły, pomimo trzech podwyżek ze strony serwerowni.
W międzyczasie rozdane zostały dziesiątki darmowych maszyn na potrzeby projektów non-profit, a także rozpoczęła się współpraca z organizacją wspierającą dzieci z cukrzycą. Chcecie, abym napisał o tym więcej? To było dość duże wyzwanie technologiczne oraz... prawne.
Historia oczywiście została skrócona na potrzeby social mediów, ale to miał być krótki wpis, a nie książka. Oto link do hostingu, o którym była mowa w całym wątku: mikr.us
Avatar

Jakub Mrugalski 🔥

@uwteam

🤖 Piszę o technologii, AI, automatyzacji, cybersecurity i biznesie. 🛠 Dzielę się użytecznymi narzędziami i case-study 🤔 #DigitalEUAmbassador 🛑 Nie czytam DM